PoleciÂłeÂś Sphealowi:
-Aurora Beam!
Cudowny dÂźwiĂŞk rozlegÂł siĂŞ w parku. To byÂł twĂłj sposĂłb na wabienie. CzekaÂłeÂś dÂłuÂższÂą chwilĂŞ. JuÂż chciaÂłeÂś coÂś powiedzieĂŚ, ale cos ruszyÂło siĂŞ w trawie.
-Spheal, przygotuj siê do walki, bo to mo¿e byÌ coœ nieprzyjemnego!- szepn¹³eœ.
Jednak z trawy wyÂłoniÂł siĂŞ maÂły Swinub.
-Nub, nub!- krzykn¹³.
Chyba polubiÂł twojego Spheala, poniewaÂż podbiegÂł do niego i tuliÂł siĂŞ dÂłuÂższÂą chwilĂŞ. ZapytaÂłeÂś:
-Swinub! Chcesz zosatĂŚ ze mnÂą?
-Swinub!- odpowiedziaÂł.
Wzi¹³eœ go na rêce i ruszy³eœ w stronê miasta.

[Nenloth]

PoleciÂłeÂś Sphealowi:
-Aurora Beam!
Cudowny dÂźwiĂŞk rozlegÂł siĂŞ w parku. To byÂł twĂłj sposĂłb na wabienie. CzekaÂłeÂś dÂłuÂższÂą chwilĂŞ. JuÂż chciaÂłeÂś coÂś powiedzieĂŚ, ale cos ruszyÂło siĂŞ w trawie.
-Spheal, przygotuj siê do walki, bo to mo¿e byÌ coœ nieprzyjemnego!- szepn¹³eœ.
Jednak z trawy wyÂłoniÂł siĂŞ maÂły Swinub.
-Nub, nub!- krzykn¹³.
Chyba polubiÂł twojego Spheala, poniewaÂż podbiegÂł do niego i tuliÂł siĂŞ dÂłuÂższÂą chwilĂŞ. ZapytaÂłeÂś:
-Swinub! Chcesz zosatĂŚ ze mnÂą?
-Swinub!- odpowiedziaÂł.
Wzi¹³eœ go na rêce i ruszy³eœ w stronê miasta.

(myÂśli - Hm.... Dziwne.. ZgodziÂł siĂŞ bez przekonywania. A moÂże on !)
PomyÂślaÂłem i spojrzaÂłem na Spheala, chwile potem na Swinuba.
(myÂśli - Nieeeee.. To niemoÂżliwe ! PrzecieÂż to nie jest ten sam gatunek)
(myÂśli - A moÂże !?)
Z przeraÂżeniem patrzyÂłam siĂŞ na Swinuba, lecz po chwili powiedziaÂłem.
- Hej, Swinub mam pytanie... jesteÂś NiÂą czy Nim? - Nie przerywajÂąc kontaktu wzrokowego spytaÂłem.
- Ah... No tak ! Ty nie mĂłwisz. WiĂŞc odpowiedÂź mi - 2 sniub na On, a 1 sniub na ona.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dobrze ? Mam coÂś zmieniĂŚ ?

[Afil]

(myÂśli - Hm.... Dziwne.. ZgodziÂł siĂŞ bez przekonywania. A moÂże on !)
PomyÂślaÂłem i spojrzaÂłem na Spheala, chwile potem na Swinuba.
(myÂśli - Nieeeee.. To niemoÂżliwe ! PrzecieÂż to nie jest ten sam gatunek)
(myÂśli - A moÂże !?)
Z przeraÂżeniem patrzyÂłam siĂŞ na Swinuba, lecz po chwili powiedziaÂłem.
- Hej, Swinub mam pytanie... jesteÂś NiÂą czy Nim? - Nie przerywajÂąc kontaktu wzrokowego spytaÂłem.
- Ah... No tak ! Ty nie mĂłwisz. WiĂŞc odpowiedÂź mi - 2 sniub na On, a 1 sniub na ona.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dobrze ? Mam coÂś zmieniĂŚ ?

Dobrze, o to chodzi.

-Swinub, Swinub!
-A wiĂŞc jesteÂś nim. Dziwne...
Swinub chyba tak bardzo polubiÂł twojego Spheala, Âże siĂŞ do niego tuliÂł. StwierdziÂłes, Âże moÂżesz z tym Âżyc. DotarliÂście do waszej villi. Ojciec dobrze zarabiaÂł, wiĂŞc byÂło was staĂŚ na taki dom. Oba Pokemony byÂły bardzo gÂłodne. ChciaÂły siĂŞ teÂż pobawiĂŚ. KoÂło villi w basenie pÂływaÂła twoja siostra, Madelaine.

[Nenloth]

Dobrze, o to chodzi.

-Swinub, Swinub!
-A wiĂŞc jesteÂś nim. Dziwne...
Swinub chyba tak bardzo polubiÂł twojego Spheala, Âże siĂŞ do niego tuliÂł. StwierdziÂłes, Âże moÂżesz z tym Âżyc. DotarliÂście do waszej villi. Ojciec dobrze zarabiaÂł, wiĂŞc byÂło was staĂŚ na taki dom. Oba Pokemony byÂły bardzo gÂłodne. ChciaÂły siĂŞ teÂż pobawiĂŚ. KoÂło villi w basenie pÂływaÂła twoja siostra, Madelaine.

IdĂŞ w kierunku szafki, w ktĂłrej trzymam jedzenie dla pokemonĂłw.
NasypujĂŞ jedzenie do 2 talerzy i mĂłwiĂŞ :
- ProszĂŞ bardzo, to niewiele, ale trzeba oszczĂŞdzaĂŚ do jutra.
RadoÂśnie patrzĂŞ siĂŞ jak pokemony jedzÂą z zawrotnÂą szybkoÂściÂą. (Need For Speed )
(myÂśli - *Hm...* Wiem Âże Spheal uwielbia pÂływaĂŚ, wiĂŞc z nim trochĂŞ popÂływam.)
(myÂśli - Ale co lubi Swinub ?! MuszĂŞ siĂŞ zapytaĂŚ)
- Hej... Swinub.. Tak szczerze mĂłwiÂąc nie wiem co lubisz robiĂŚ. Czy moÂżesz mi to jakoÂś pokazaĂŚ ? - Pytam siĂŞ z nadziejÂą, Âże coÂś pokaÂże.
- Ah ! Spheal ! Moja siostra siê kompie, idŸ ju¿ do niej, a ja za chwilkê do³¹czê.
I ponownie spojrzaÂłem siĂŞ na brÂązowÂą ÂświnkĂŞ.

[Afil]

IdĂŞ w kierunku szafki, w ktĂłrej trzymam jedzenie dla pokemonĂłw.
NasypujĂŞ jedzenie do 2 talerzy i mĂłwiĂŞ :
- ProszĂŞ bardzo, to niewiele, ale trzeba oszczĂŞdzaĂŚ do jutra.
RadoÂśnie patrzĂŞ siĂŞ jak pokemony jedzÂą z zawrotnÂą szybkoÂściÂą. (Need For Speed )
(myÂśli - *Hm...* Wiem Âże Spheal uwielbia pÂływaĂŚ, wiĂŞc z nim trochĂŞ popÂływam.)
(myÂśli - Ale co lubi Swinub ?! MuszĂŞ siĂŞ zapytaĂŚ)
- Hej... Swinub.. Tak szczerze mĂłwiÂąc nie wiem co lubisz robiĂŚ. Czy moÂżesz mi to jakoÂś pokazaĂŚ ? - Pytam siĂŞ z nadziejÂą, Âże coÂś pokaÂże.
- Ah ! Spheal ! Moja siostra siê kompie, idŸ ju¿ do niej, a ja za chwilkê do³¹czê.
I ponownie spojrzaÂłem siĂŞ na brÂązowÂą ÂświnkĂŞ.

Taka maÂła uwaga: dialogi pisz w kursywie i jak myÂślisz to rĂłb atk:
-Bla, bla, bla- pomyÂślaÂłem.
_______________________________________________

Swinub poruszaÂł swoim nosem.
-A lubisz jak siĂŞ ciĂŞ mizia po nosie?
-Swinub, nub!
Wiêc pomizia³eœ po brodzie Swinuba, a on wyra¿nie sie uœmiechn¹³. Zawo³a³eœ:
-Hej Swinub! Chcesz popÂływaĂŚ?
W expresowym tempie siĂŞ przbraÂłeÂś i wskoczyÂłeÂś do basen z Swinubem na rĂŞkach.
Po kÂąpieli zastanawiaÂłeÂś siĂŞ co robiĂŚ.

[Nenloth]

Taka maÂła uwaga: dialogi pisz w kursywie i jak myÂślisz to rĂłb atk:
-Bla, bla, bla- pomyÂślaÂłem.
_______________________________________________

Swinub poruszaÂł swoim nosem.
-A lubisz jak siĂŞ ciĂŞ mizia po nosie?
-Swinub, nub!
Wiêc pomizia³eœ po brodzie Swinuba, a on wyra¿nie sie uœmiechn¹³. Zawo³a³eœ:
-Hej Swinub! Chcesz popÂływaĂŚ?
W expresowym tempie siĂŞ przbraÂłeÂś i wskoczyÂłeÂś do basen z Swinubem na rĂŞkach.
Po kÂąpieli zastanawiaÂłeÂś siĂŞ co robiĂŚ.

- Co robimy ? - ZapytaÂłem siĂŞ Spheala i Swinuba.
- Mo¿e troszkê pobiegamy ? A mo¿e porysujemy ? Bo chyba k¹pieli macie ju¿ doœÌ ? - I mówi¹c te s³owa, spojrza³em siê na nich, ¿eby tylko nie powiedzieli ,,Nie''
-A z drugiej strony... marzy mi siê podró¿owanie po ca³ej krainie pokemonów. - Zamarzy³em siê i o ma³o nie wpad³em do basenu.
- DOBRA ! Jutro poÂżyczam kasĂŞ od starych, pakujemy siĂŞ i wyruszamy w Âświat. Co wy na to ?! - SpytaÂłem siĂŞ wielce uradowany
-----------------------------------------------------------------------------
Ale ja juÂż mam taki nawyk... lekki :/

[Afil]

- Co robimy ? - ZapytaÂłem siĂŞ Spheala i Swinuba.
- Mo¿e troszkê pobiegamy ? A mo¿e porysujemy ? Bo chyba k¹pieli macie ju¿ doœÌ ? - I mówi¹c te s³owa, spojrza³em siê na nich, ¿eby tylko nie powiedzieli ,,Nie''
-A z drugiej strony... marzy mi siê podró¿owanie po ca³ej krainie pokemonów. - Zamarzy³em siê i o ma³o nie wpad³em do basenu.
- DOBRA ! Jutro poÂżyczam kasĂŞ od starych, pakujemy siĂŞ i wyruszamy w Âświat. Co wy na to ?! - SpytaÂłem siĂŞ wielce uradowany
-----------------------------------------------------------------------------
Ale ja juÂż mam taki nawyk... lekki :/

Ok. PrzeÂżyjĂŞ. Jeszcze:
KÂąpiel, nie kompiel. Mozilla powinna poprawiĂŚ.
________________________________________________________

Od rodzicĂłw dostaÂłeÂś 10000 $.
-Tak maÂło?- odparÂłeÂś Âżartobliwie.
Do plecaka wzi¹³eœ karmê, karty do gry i Pokeballe. Kupi³eœ to wszystko w markecie.
-Spheal, Swinub! ChodÂźcie! Wyruszamy!
WyszliÂście z domu i juÂż na pierwszym kroku zauwaÂżyliÂście Magikarpa pluskajÂącego siĂŞ.
-Spheal! Nic nie rĂłb. Gdy tylko wyjdzie z wody, zginie. Zostawmy go.
RuszyliÂśice ÂścieÂżkÂą w stronĂŞ Parku Narodowego.

[Nenloth]

Ok. PrzeÂżyjĂŞ. Jeszcze:
KÂąpiel, nie kompiel. Mozilla powinna poprawiĂŚ.
________________________________________________________

Od rodzicĂłw dostaÂłeÂś 10000 $.
-Tak maÂło?- odparÂłeÂś Âżartobliwie.
Do plecaka wzi¹³eœ karmê, karty do gry i Pokeballe. Kupi³eœ to wszystko w markecie.
-Spheal, Swinub! ChodÂźcie! Wyruszamy!
WyszliÂście z domu i juÂż na pierwszym kroku zauwaÂżyliÂście Magikarpa pluskajÂącego siĂŞ.
-Spheal! Nic nie rĂłb. Gdy tylko wyjdzie z wody, zginie. Zostawmy go.
RuszyliÂśice ÂścieÂżkÂą w stronĂŞ Parku Narodowego.

*Âświst, Âświst, Âświst !*
IdÂąc wesoÂło gwiÂżdÂże, lecz nagle wpadÂł mi do gÂłowy genialny pomysÂł.
Wiêc siê zatrzyma³em i zacz¹³em mówiÌ.
- Hej ! CaÂła moja zgrajo ! - Nie myÂślÂąc zwrĂłciÂłem siĂŞ do pokĂłw - MoÂże rozbijemy obĂłz ?

- Wiecie, bêdziemy spaÌ pod go³ym niebem. W nocy bêdziemy szaleÌ w lesie lub jeziorze, a za dnia bêdziemy odsypiaÌ ca³¹ noc, ale tylko przez trzy... no mo¿e cztery dni. I jak wam le¿y ten pomys³ ? - Spyta³em siê o zdanie, ¿eby nie by³o konfliktu.
- Eh... co ja tu wymyœlam ! Na pewno siê nie zgodz¹ - Pomyœla³em pogr¹¿aj¹c siê w smutku.

--------------------------------------------------------------------------
PisaÂłem to o 23:00.
Mog³em nie zauwa¿yÌ ¿e jest tam b³¹d :P

[Afil]

*Âświst, Âświst, Âświst !*
IdÂąc wesoÂło gwiÂżdÂże, lecz nagle wpadÂł mi do gÂłowy genialny pomysÂł.
Wiêc siê zatrzyma³em i zacz¹³em mówiÌ.
- Hej ! CaÂła moja zgrajo ! - Nie myÂślÂąc zwrĂłciÂłem siĂŞ do pokĂłw - MoÂże rozbijemy obĂłz ?

- Wiecie, bêdziemy spaÌ pod go³ym niebem. W nocy bêdziemy szaleÌ w lesie lub jeziorze, a za dnia bêdziemy odsypiaÌ ca³¹ noc, ale tylko przez trzy... no mo¿e cztery dni. I jak wam le¿y ten pomys³ ? - Spyta³em siê o zdanie, ¿eby nie by³o konfliktu.
- Eh... co ja tu wymyœlam ! Na pewno siê nie zgodz¹ - Pomyœla³em pogr¹¿aj¹c siê w smutku.

--------------------------------------------------------------------------
PisaÂłem to o 23:00.
Mog³em nie zauwa¿yÌ ¿e jest tam b³¹d :P

Twoja kompania wrzasnĂŞÂła, Âże nie chce. Widocznie lubiÂą sobie pospaĂŚ. Nagle zauwazyÂłeÂś pedzÂącÂą postaĂŚ.
-Uciekajcie! Goni mnie ³ó¿ko!
-Chyba naĂŚpany...- pomyÂślaÂłeÂś.
Ale zza wzgórza wy³oni³o siê ogromne ³ó¿ko. Cos ci przypomna³ ten kszta³t.
-Spheal! Aurora Beam!
Jednak twoich Pokemonów ju¿ tu nie by³o. A ³ó¿ko pêdzi³o w twoj¹ stronê.
-Arcanine!- rykn¹³eœ udajaÌ krzyk Arcanine'a.
"£ó¿ko" siê zatrzyma³o. Chwyci³eœ kolesia i powiedzia³eœ:
-Straszymy frajerĂłw, co? Zobaczymy co powie na to sierÂżant Jenny!
I przywoÂłujaĂŚ sowje Pokemony, ruszyÂłeÂś na oswojonym Arcaninie w stronĂŞ miasta.

[Nenloth]

Twoja kompania wrzasnĂŞÂła, Âże nie chce. Widocznie lubiÂą sobie pospaĂŚ. Nagle zauwazyÂłeÂś pedzÂącÂą postaĂŚ.
-Uciekajcie! Goni mnie ³ó¿ko!
-Chyba naĂŚpany...- pomyÂślaÂłeÂś.
Ale zza wzgórza wy³oni³o siê ogromne ³ó¿ko. Cos ci przypomna³ ten kszta³t.
-Spheal! Aurora Beam!
Jednak twoich Pokemonów ju¿ tu nie by³o. A ³ó¿ko pêdzi³o w twoj¹ stronê.
-Arcanine!- rykn¹³eœ udajaÌ krzyk Arcanine'a.
"£ó¿ko" siê zatrzyma³o. Chwyci³eœ kolesia i powiedzia³eœ:
-Straszymy frajerĂłw, co? Zobaczymy co powie na to sierÂżant Jenny!
I przywoÂłujaĂŚ sowje Pokemony, ruszyÂłeÂś na oswojonym Arcaninie w stronĂŞ miasta.

- Ha ! BÂłazen siĂŞ znalazÂł ! MyÂślaÂł Âże dam siĂŞ nabraĂŚ ! Z resztÂą troszkĂŞ daÂłem - Takie myÂśli w tej chwili przenikaÂły mojÂą gÂłowĂŞ.
AÂż w koĂącu powiedziaÂłem na gÂłos.
- Ten Arcaninie jest twĂłj ? Czy kogoÂś z twojego otoczenia ? A MOÂŻE GO UKRADÂŁEÂŚ !? - DopytujĂŞ siĂŞ chÂłopaka - No dalej ! Gadaj ! Ja za siebie, nie rĂŞczĂŞ ! - Pod wpÂływem emocji krzyczĂŞ.
Nie czekajÂąc na odpowiedÂź kolesie spytaÂłem Arcaninia.
- Nie obraziÂłeÂś siĂŞ Âże go tu poÂłoÂżyÂłem ? - SpytaÂłem siĂŞ Ognistego Wilczura
- Swinub, Spheal.. trzeba go odwieŸÌ.. wiêc podró¿ odk³adamy - Nadal wkurzony powiedzia³em.
--------------------------------------------------------------------
A propos ognistego wilka... Ja go zawsze tak widziaÂłem :P
A i dobrze teraz piszĂŞ ? Czy mam zmieniĂŚ czcionkĂŞ do dialogu ? >.>

[Afil]

- Ha ! BÂłazen siĂŞ znalazÂł ! MyÂślaÂł Âże dam siĂŞ nabraĂŚ ! Z resztÂą troszkĂŞ daÂłem - Takie myÂśli w tej chwili przenikaÂły mojÂą gÂłowĂŞ.
AÂż w koĂącu powiedziaÂłem na gÂłos.
- Ten Arcaninie jest twĂłj ? Czy kogoÂś z twojego otoczenia ? A MOÂŻE GO UKRADÂŁEÂŚ !? - DopytujĂŞ siĂŞ chÂłopaka - No dalej ! Gadaj ! Ja za siebie, nie rĂŞczĂŞ ! - Pod wpÂływem emocji krzyczĂŞ.
Nie czekajÂąc na odpowiedÂź kolesie spytaÂłem Arcaninia.
- Nie obraziÂłeÂś siĂŞ Âże go tu poÂłoÂżyÂłem ? - SpytaÂłem siĂŞ Ognistego Wilczura
- Swinub, Spheal.. trzeba go odwieŸÌ.. wiêc podró¿ odk³adamy - Nadal wkurzony powiedzia³em.
--------------------------------------------------------------------
A propos ognistego wilka... Ja go zawsze tak widziaÂłem :P
A i dobrze teraz piszĂŞ ? Czy mam zmieniĂŚ czcionkĂŞ do dialogu ? >.>