POKECOLLECT.net.pl - Oficjalne forum strony DomixPokemon.pl
Zarejestruj
Zaloguj



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Conquest
20 Lipiec 14, 18:12
Rodzinna Zdrada
Autor Wiadomość
Afil 
Potrafi spojrzeć Brockowi w oczy |D
Lodowy Rycerz - Yay!



Wiek: 28
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 3223
Skąd: Ciechocinek
Kontakt:
Wysłany: 3 Sierpień 13, 13:33   Rodzinna Zdrada


~~ Hej Kira! Co tam u Ciebie?
Piękny dzień trwa, a ty z furią w oczach zmierzałeś/łaś do niedaleko położonego laboratorium. Choć może to co niedawno zobaczyłeś/łaś to jakiś żart... być może to tylko zły sen, może to nie prawda, kłamstwo, łgarstwo czy też farsa jakaś, ale... nie, niestety, z każdą chwilą co raz więcej stawało się jaśniejsze, te wszystkie dziwne paczki, te spotkania z podejrzanymi ludźmi. Widziałeś/łaś niewiele tych dziwnych rzeczy, ale można tylko podejrzewać, że tego było o wiele więcej. Świat zrobił sobie z Ciebie kpinę, czy też żarty, a ludzie, którzy Cię znali, pierwszy raz widzieli Cię w takim stanie. Większość próbowała zacząć rozmowę, podobną zaczepką, jak na początku tego postu, ale dla Ciebie nie było czasu do pogawędek, a tych co zaczepiali, zostawiałeś/łaś z tyłu. Bo czas się liczy. Czas na zemstę.
Minęło troszkę czasu, a laboratorium jest już na wyciągnięcie ręki, dosłownie. Nie czekałeś/łaś długo, gwałtownie chwyciłeś/łaś klamkę i z impetem dostałeś/łaś się do środka.
- PROFESORZE! - Dało się słychać z twego gardła, kiedy tylko twoja stopa znalazła się w środku.
- Arceusie słodki! Ciszej! Głowa mnie boli - Znalazła się i odpowiedź, a pewien miły, przynajmniej z wyglądu, mężczyzna wyszedł za jakiejś dziwnej maszynerii. Ubrany jak zwykle w biały kitel i z tym dziwnym zarostem na twarzy. No cóż, może kiedyś zrozumie, że taki zarost jest już troszkę niemodny. - Oh, Kira, czego tutaj szukasz? No i tak właściwie, czemu twój ociec nie stawił się dzisiaj w pracy? Mieliśmy dzisiaj wykonać bardzo ważne badania.
Przemilczałeś/łaś.
- Eh, no dobrze, mniejsza z tym. Powiesz jak będziesz chciała. No, ale jaką masz do mnie sprawę, coś się stało z Ziggym?
---
Przepraszam za mały pierwszy post, ale troszkę jednak czas mnie goni, a ja muszę jeszcze troszkę zrobić rzeczy. Mam nadzieję, że zrozumiesz. Dałem Ci troszkę pola do popisu, więc mam nadzieję, na coś ciekawego. No, a jak nie, to trudno. Nie wiem jak pisać o tobie, więc mam pisać w formie męskiej, czy damskiej? (W damskiej będzie łatwiej, ale jak mam pisać w formie męskiej, to przeboleję ;3)

Sygnatura użytkownika
Ich bin eine :ninja:
Jak coś to łapać mnie na steamie. Nick: afil7
 
     
Ketchup 
Gapa, gubi PokeBalle
Dżem z pomidorów



Wiek: 27
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 178
Skąd: Zewsząd
Kontakt:
Wysłany: 5 Sierpień 13, 15:23   


Tylko spokojnie. Muszę się uspokoić, inaczej profesor może się zorientować, że coś jest nie tak. Nadal jestem wściekła na ojca, ale muszę się z nim rozprawić sama.
- Profesorze, chodzi o to, że chciałabym się zmierzyć z wyzwaniem ligi pokemon. Liczyłam może na małą pomoc z pana strony.
Robię najmilszą minę na jaką mnie stać, co jest dość trudne zważywszy na mój stan emocjonalny. Pokedex to bardzo przydatna rzecz, a i pokeballe też nie rosną na drzewach.
- To jak, powie mi pan co i jak? Wytłumaczy zasady, czy coś?
Jeśli będę miała szczęście, może uda mi się też wyłudzić jakiegoś pokemona. Samym Ziggy'm za wiele nie zdziałam. Molestuje profesora błagalnym wzrokiem i czekam na jego odpowiedź.

____________________

Możesz pisać w formie damskiej. Mój odpis jest słaby, ale nie miałem o jakie pole do popisu mogło ci chodzić =B
 
     
Afil 
Potrafi spojrzeć Brockowi w oczy |D
Lodowy Rycerz - Yay!



Wiek: 28
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 3223
Skąd: Ciechocinek
Kontakt:
Wysłany: 6 Sierpień 13, 12:02   


Dobra, dobra. Damy radę x3 Ja też muszę troszkę poćwiczyć pismo, dawno niczego za bardzo nie pisałem i rozumiesz, wprawa troszkę wypadła (Ale nie jest to zator twórczy, bo coś takiego nie istnieje)
---

Profesor na początku troszkę się zmieszał, a potem w bardzo ciekawy sposób robił uniki przed twoim wzrokiem. No, może nie robił uników, a tańczył makarenę, bo troszkę to tak wyglądało, ale na szczęście szybko się skończyło, bo mężczyzna cofając się, uderzył w jakąś szafką i zmierzyliście się w pojedynku spojrzeń. Oczywiście, wygrałaś.
- Dobrze, dobrze... powiem Ci co wiem. - Zrezygnowanym głosem powiedział, do niedawna wesoły, Prof. Birch. - No więc, w lidze będziesz miała pięciu przeciwników. Elitarną czwórkę i lidera, mistrza, czy jak kto tam to zwie. No, ale zanim to zrobisz, musisz oczywiście zdobyć osiem odznak z naszego regionu. Taka sama zasada obowiązuje w innych regionach, więc można powiedzieć, że dotyczy naszego całego świata. Jeśli chodzi o odznaki, to jest ich oczywiście więcej niż osiem, więc możesz sobie wybierać jakie sale treningowe chcesz pokonać*. Myślę, że powinnaś dużo trenować z swoim pokemonem i w końcu osiągniesz to, czego chcesz, ale nie zapominaj o tym, że pokemon, to twój partner, a nie broń. Więc nie myśl o tych kochanych stworzeniach, jak o przedmiotach do walki.
Profesorek staną na chwilę zamyślony, tak jakby sobie coś chciał przypomnieć, a dodatkowo... to gładzenie brody, tak bardzo potęgowało uczucie, że profesor myślami cofnął się w przeszłość. Mijały sekundy, może nawet i minuta, ale na szczęście wystarczyło tylko zrzucić ciężki klaser i huk wybudził go ze "snu".
- Ah! Tak! Na czym stanąłem?! - Zerwał się szybko, obejrzał... i znowu się zamyślił, ale na szczęście, tylko na chwilę. - Dobrze, dobrze... w twojej podróżny na pewno pomoże Ci to. - Powiedział i sięgnął po PokeDex i sześć PokeBalli, które leżały obok niego na stole. Nadzieja na dodatkowego pokemona znikła. No cóż, nie można mieć wszystkiego.

---
Zapraszam do zrobienia sygnaturki ;3

Poza tym: Tekst oznaczony na końcu gwiazdką ma na celu powiedzenie tego, że w każdym regionie jest więcej niż osiem odznak, ale my idziemy śladami Ash'a (Jak na razie), gdyż nie znamy innych Sal Treningowych. Więc Gymy są takie same jak w grach, anime i mandze.

Sygnatura użytkownika
Ich bin eine :ninja:
Jak coś to łapać mnie na steamie. Nick: afil7
 
     
Ketchup 
Gapa, gubi PokeBalle
Dżem z pomidorów



Wiek: 27
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 178
Skąd: Zewsząd
Kontakt:
Wysłany: 16 Sierpień 13, 13:02   


- Dziękuje bardzo za pomoc. To na pewno mi się przyda!. - Wykrzykuje i od razu wybiegam z laboratorium. Postanawiam zajrzeć do mojego ekwipunku (o ile jakiś mam) czy mam wszystkie potrzebne rzeczy. Po wstępnych oględzinach skanuje Ziggy'ego moim nowym Pokedexem. Jeśli w moim wyposażeniu czegoś brakuje udaje się do domu ciotki, a jeśli nie, Wyruszam do następnego miasta.
- To początek naszej wędrówki. - Mówię do mojego towarzysza. - Jak myślisz, uda nam się dopaść ojca?
Nie czekając na odpowiedź, ruszam do mojego rodzinnego miasta.
 
     
Afil 
Potrafi spojrzeć Brockowi w oczy |D
Lodowy Rycerz - Yay!



Wiek: 28
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 3223
Skąd: Ciechocinek
Kontakt:
Wysłany: 16 Sierpień 13, 16:03   


Pomijając to, co zawsze było w twoim plecaku, czyli notes, długopis i oczywiście scyzoryk, teraz mogłaś tam zobaczyć też pięć pokeballi i pokedex, w sumie to brakuje tam jakiegoś jedzenia, ale coś się wykombinuje po drodze. Może nawet nie będzie trzeba za bardzo czekać i w twoim domu znajdziesz troszkę żarła i kilka groszy by jakoś żyć w tym świecie. Mniejsza z tym, nie zastanawiałaś się za bardzo nad tymi sprawami, a wyciągnęłaś PokeDex i zeskanowałaś Ziggy'ego.

Kod:
Ziggzagoon - Pokemon Mały Szop.
Płeć - Samiec
Natura - Niegrzeczny
Umiejętność - Podnoszenie (Pickup)
Poziom - 5
Zna:
1. Growl
2. Tackle
3. Tail Whip
4.

Ciekawostka: Zigzagoon chodzi zygzakiem, co jest jego sposobem na znajdowanie różnych rzeczy, nawet zakopanych w ziemi.

Zigzagoon spojrzał na Ciebie dziwnym spojrzeniem, pewnie nie zrozumiał co się właśnie stało, ale cóż, to nie jego wina, w końcu są i tacy ludzie, którzy się w tym całym osprzęcie gubią. Nagle, zza twoich pleców usłyszałaś wołanie profesora, który jak się okazało sekundę później, wyszedł by coś jeszcze powiedzieć.
- Słuchaj... - Powiedział zdyszany, widać dla niego wysiłek w obojętnie jakim znaczeniu, jest ciężką sprawą. Poza tym, zaczął nerwowo grzebać w kieszeni.- ...zapomniałem Ci powiedzieć, że w sumie, to najbliżej nas jest sala treningowa z pokemonami normalnymi, możesz spróbować tam zawalczyć, ale obojętnie gdzie pójdziesz, zaopiekuj się jeszcze tym. - Po tych słowach przełknął ślinę i wytarł pot z czoła i wręczył Ci jeszcze jeden pokeball. No tak, w każdym zestawie dla początkujących jest sześć pokeballi, nie pięć, widać jeden musiał mu wypaść.
--
Zapraszam do zrobienia sygnaturki.

Sygnatura użytkownika
Ich bin eine :ninja:
Jak coś to łapać mnie na steamie. Nick: afil7
Ostatnio zmieniony przez Afil 16 Sierpień 13, 16:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Ketchup 
Gapa, gubi PokeBalle
Dżem z pomidorów



Wiek: 27
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 178
Skąd: Zewsząd
Kontakt:
Wysłany: 22 Sierpień 13, 10:19   


Zaopiekować się? Zwykłym pokeballem? No cóż, profesor chyba majaczy ze zmęczenia. Przyjmuje kule i żegnam się z profesorem.
- Dziękuje za pomoc. Jeśli pan chce, mogę zdawać sprawozdania z mojej podróży.
Żeby uniknąć zbędnych pytań, uciekam do domu. Muszę zabrać trochę prowiantu i pieniędzy. Pytam się Ziggy'ego czy chce schować się do pokeballa, a następnie mknę prosto do domu. Swoją drogą zastanawiam się jak długo będzie trwać moja przygoda i czy w ogóle przeżyję... Gdy docieram do domu ciotki, na samym początku staram się zaspokoić moje potrzeby fizjologiczne. Gdy załatwię moje sprawy cielesne, znajduję ciotkę i proszę ją o pomoc.
- Ciociu, jest sprawa. Moja podróż będzie dosyć długa, a ja mam niewiele oszczędności. - Stosuje na niej to samo spojrzenie co na profesorze. - Liczyłam na pomoc z twojej strony. - Czekam na jej reakcję a następnie dodaje - Może pomożesz mi też przygotować trochę jedzenia na drogę?
Jeśli się zgodzi, zabieram się z nią do pracy.
 
     
Afil 
Potrafi spojrzeć Brockowi w oczy |D
Lodowy Rycerz - Yay!



Wiek: 28
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 3223
Skąd: Ciechocinek
Kontakt:
Wysłany: 23 Sierpień 13, 00:16   


Masz plusy za to, że zaczynasz wczuwać się w postać.
---

Podczas drogi do domu, jeszcze, Ziggy dał Ci odpowiedź, że za bardzo mu się nie chce siedzieć w pokeballu, pokazał to mniej więcej tym, że zaczął energicznie poruszać głową w dół i górę, naprzemiennie. No i teraz jesteś w domu, ciotka troszkę zestresowana, widać, że troszkę dziwnie się poczuła, czy coś w taki deseń. Zalana taką ilością pytań, a dodatkowo jej ulubiona bratani... siostrze... ktoś z rodziny, będzie teraz wędrować. Przez chwilę można było zobaczyć tą nostalgię wypływającą z jej oczu, kiedy spojrzała za okno. Pewnie przypominała sobie czasy jak Cię przewijała, przecie to takie... piękne. No, może nie do końca.
- Tak, tak... pomogę Ci - Powiedziała i po chwili już wstała tylko i wyłącznie po to, by podejść do szafki, wyciągnąć z niej książkę o jakimś romansie, a z samej książki wyciągnąć jeden pliczek pieniędzy. Spojrzała na niego, z lekkim smutkiem, a następnie podeszła do Ciebie -No więc... to są pieniądze, które oszczędzałam na właśnie taką chwilę. Twój ojciec jest zapracowany, pewnie nawet nie myśli o tym, że chcesz wyruszyć z domu... i zdobywać odznaki. - Po tych słowach poklepała Cię po głowie. Poza tym, to nie jej wina, że nie wie o zaistniałej sytuacji z ojcem, przecie tylko ty jak na razie wiesz o tym, że zwiał do jakiejś organizacji.
- No, ale cóż... dzieci tak szybko dorastają... nie zapomnę jak kiedyś robiłyśmy razem kulki ryżowe dla twojego taty. Byłaś taka szczęśliwa... może teraz też je zrobimy? - Zaproponowała, po czym pierwsza ruszyła do kuchni, ale bez pośpiechu, a spokojnie i elegancko, jak na dobrą ciotkę przystało.

Sygnatura użytkownika
Ich bin eine :ninja:
Jak coś to łapać mnie na steamie. Nick: afil7
 
     
Ketchup 
Gapa, gubi PokeBalle
Dżem z pomidorów



Wiek: 27
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 178
Skąd: Zewsząd
Kontakt:
Wysłany: 30 Sierpień 13, 16:45   


Ach, tak, wracają wspomnienia. Podążając za ciotką, powstrzymuję łzy na wzmiankę o ojcu. Robiąc posiłek rozmyślam nad moją podróżą. Gdzie zacząć szukać? Ile przeszkód będę musiała pokonać? Nie mam żadnej wskazówki ani śladu oprócz tego listu. Pozostaję też sprawa kontaktu z bliskimi. Jeśli nie będę dawać znaku życia, będą się niepotrzebnie niepokoić, ale jeśli będę z nimi rozmawiać, będą się pytali o odznaki. Wygląda na to że naprawdę będę musiała walczyć w lidzę. Po pracy dziękuje mojej ciotce i pędzę do mojego pokoju, i jeśli mam tam komputer szukam informacji o najbardziej znanych, przestępczych organizacjach. Potem czyszczę historię i szukam śpiworu. Jeśli go nie znajdę, trudno, będę musiała spać na drzewie. Upewniwszy się że wszystko mam, wybiegam z domu krzycząc tylko krótki "No to pa!" na pożegnanie ciotki.
 
     
Afil 
Potrafi spojrzeć Brockowi w oczy |D
Lodowy Rycerz - Yay!



Wiek: 28
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 3223
Skąd: Ciechocinek
Kontakt:
Wysłany: 6 Styczeń 14, 20:30   


Jeśli na serio chcesz tego odpisu, to proszę, myślałem, że gra do zamknięcia x.x
---

No więc... khym... MG trochę zardzewiał, więc musisz wybaczyć. Więc...
To były piękne chwile, widziałaś co chwilę niewinny uśmiech na twarzy twojej ciotki, który swoją serdecznością uspokoił trochę twoje serce. Cóż, ciotka zastępowała Ci matkę, kiedy to twój ojciec traktował swoją siostrę troszkę z dystansem. Nigdy nie rozumiałaś, ale kiedy twoja ciocia chciała z nim porozmawiać, on się ukrywał w swoim laboratorium. Był to ciężki przypadek, a teraz chyba wiesz dlaczego się tak działo. Szczery uśmiech kobiety obok Ciebie znowu spowodował, że Ci się na sercu cieplej zrobiło i teraz pojawia się pytanie, czy twój ojciec uciekał właśnie przed takimi uczuciami? Czy tego właśnie się bał? Jeśli tak, to czemu? Ah... pytań co raz więcej, rozwiązań coraz mniej, gdyby tak można czytać w ludzkich myślach. Jakże potężna, ale i przerażająca siła.
Jedzenie gotowe, ciotka przetarła pot z czoła i spojrzała się na Ciebie z tym samym miłym uśmiechem.
- Dobrze, ja idę się odświeżyć, a ty zajmij się czym chcesz. W końcu już niebawem będziesz sławna, co? - Powiedziała i zniknęła za futryną drzwi.
Ty za to udałaś się do komputera, na początku wyszukując, choć przez przypadek, ale jednak informacji na temat odznak. Najbliżej i chyba najbardziej obiecującą szansą na zdobycie jakiejkolwiek odznaki jest w Petalburg City znana ze swojej sali trenerskiej z akompaniamentem pokemonów typu normalnego. Podobno lider jest dość silny, ale zawsze warto spróbować. Reszta sal jest w takich miastach jak;
Rustboro City i sala treningowa - Kamienna
Dewford Town i sala treningowa - Walcząca
Mauville City i sala treningowa - Elektryczna
Lavaridge Town i sala treningowa - Ognista
Fortree City i sala treningowa - Latająca
Mossdeep City i sala treningowa - Psychiczna
Sootopolis City i sala treningowa - Wodna.
Oj, widać przed Tobą długa droga, a i jeszcze pozostaje to, by wytrenować swoje pokemony... i pokonać ligę... elitarną 4. Ciężka sprawa, ale cóż, zobaczy się jak to będzie. Po znalezieniu tych informacji nie zostało Ci wiele, poszukałaś czegoś na temat grup. Nie znalazłaś jasnych informacji, większość to były jakieś teorie. Jedyne co jest pewne to to, że w Hoenn są 2 największe grupy przestępcze. Team Magma i Team Aqua. Nikt nie wie jakie mają cele, ale oba Teamy są rozpoznawalne po barwach w jakich się ubierają. Czerwony - Team Magma i Niebieski - Team Aqua. Zapewne jeszcze z nimi się pobawisz podczas swojej podróży.
Śpiwór znaleziony od razu, był pod łóżkiem. Reszta rzeczy jest. Pożegnanie z Ciotką... w trakcie.
- Powodzenia! Jestem pewna, że twój ojciec będzie z Ciebie dumny! Postaram się nakłonić go by się do Ciebie odzywał podczas podróży! - Wołała ciotka za Tobą, ale ty tylko otarłaś polik i odmachałaś na pożegnanie, nie okazując gniewu jaki skrzył się w twych oczach.
~Kilka godzin później~
- Zigg! - Zawołał Ziggy, kiedy przeszedł obok krzaków. Byłoby to niesamowite i coś by pewnie oznaczało, gdyby nie to, że robił to co 2 minuty obok każdego krzaka jaki go minął. Coś Ci się wydaje, że to będzie początek pięknej przygody. Ziggy jednak się zatrzymał, spojrzał na Ciebie i zasugerował Ci spojrzenie w okrzyczane przez niego zbiorowisko liści i gałązek zwane krzakiem. No cóż, może coś tam jest, w końcu jesteście już w drodze, dokładniej na dróżce wiodącej przez las, a jeszcze żadnego Pokemona nie udało się wam złapać, więc może... może... choć, twój kompan już kilka razy robił to samo przy innych krzakach. Wokół Ciebie leży jakiś patyk, kamień, a twój partner patrzy się na Ciebie proszącym wzrokiem. Co robisz?

Sygnatura użytkownika
Ich bin eine :ninja:
Jak coś to łapać mnie na steamie. Nick: afil7
 
     
Ketchup 
Gapa, gubi PokeBalle
Dżem z pomidorów



Wiek: 27
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 178
Skąd: Zewsząd
Kontakt:
Wysłany: 8 Marzec 14, 15:42   


Tak ładnie prosisz, że nie mogłem się oprzeć.
________________________________________________

O nie, tylko nie to. Wszystko, tylko nie mina smutnego Ziggiego. Próbuje oderwać wzrok, ale wyglądał tak uroczo. Nie daj się dziewczyno, nie daj się... Próbowałam się opierać, ale na daremno.
- Ech, może pięć minut mnie nie zbawi. - Spojrzałam na mojego pokemona. - No dalej, pokaż co tam masz.
Schylam się do krzaczka trochę zniecierpliwiona całą sytuacją. Mam tylko nadzieję że nie ukażą mi się jakieś zwłoki, albo inne, gorsze rzeczy. Znów zwracam wzrok na ziggzagoona próbując odczytać coś z jego twarzy. Następnie zaglądam pod krzak i grzebie w nim , nie oczekując znaleźć tam nic wyjątkowego.

Sygnatura użytkownika
Tu ma być sygnatura, ale jestem zbyt leniwy żeby napisać cokolwiek oprócz tego zdania.

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Szablon savePokeCollect stworzony przez Raika/Perry. Statystyki
Internetowe RPG - gry MMO i MMORPG online TOP50 Gry Pokemon Valhalla AntyGaming”PokeSerwis Tylko Lati
Pokemons.tnb.pl pokemon special Pokemon Trainer
Dream League
Topsites FireChao TopsitesPPN Top 50 Forum Topsite

Wymiana buttonami z PokeCollect
Forum wykorzystuje cookies, tak jak każde inne w internecie, w tych samych celach (reklamy, statystyki, ustawienia). Przeglądarką możesz regulować warunki przechowywania cookies.