POKECOLLECT.net.pl - Oficjalne forum strony DomixPokemon.pl
Zarejestruj
Zaloguj



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: PokeMan
25 Maj 12, 04:25
Gra Wikkaza
Autor Wiadomość
valen 
Gapa, gubi PokeBalle



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 210
Skąd: Kanto
Wysłany: 18 Marzec 10, 18:10   Gra Wikkaza


Witam, w konkursie już wziąłeś udział więc do niego nie zapraszam.
PS. Lubisz "Zmierzch" prawda?
PS2. Pierwszy raz prowadzę grę koordynatora więc wybacz mi pomyłki.

-----------------------------------------------------------------------------

Fajnie jest mieć rodziców troszczących się o swoje dziecko, jednak wszystko ma swoje granice, młodzi ludzie niezbyt często potrafią wysiedzieć w domu kiedy czeka daleki świat i ciekawe podróże. Oczywiście siedzenie w domu nie oznacza zamknięcia się w czterech ścianach, dom był jedynie przenośnią, chodziło o rodzinne, małe i spokojne miasteczko w którym jak na złość nigdy się nic nie działo. Poświęciłeś pięć lat na naukę u profesora Oak'a, zyskałeś wiedzę potrzebną każdemu szanującemu się trenerowi i koordynatorowi. Swoje zainteresowania odziedziczyłeś po rodzicach, byli oni dla Ciebie przykładem sukcesu lecz także i nadopiekuńczości. Na szczęście we właściwym momencie do akcji wkroczył profesor Oak, przekonał on Twoich rodziców do słuszności wyprawy jak i wytłumaczył im że Twoje doświadczenie nabyte podczas nauki jedynie by się zmarnowało a tak mając przed sobą podróż na pewno je wykorzystasz. Tak więc ostatecznie otrzymałeś zgodę matki i ojca. Profesor zaczął więc wbijać Ci do głowy wszystko co może być dodatkową pomocą w tej długiej i prawdopodobnie pełnej przeżyć wyprawie, ogólną wiedzę więc miałeś, teraz nadchodzi czas by spróbować swoich sił w praktyce.
Ciach, ciach! Bul, bul!
Ten dźwięk rozległ się na małym placyku, mokry, nieduży pieniek właśnie poszedł w drzazgi. To Twój Sneasel, Chinchou i Ty trenujecie do przygody waszego życia. Za dwie godziny masz się stawić u profesora by ostatecznie pożegnać się z nim i przyjaciółmi. Każdy z nich rusza swoją własną drogą, z czwórki przyjaciół żaden nie będzie szedł z drugim. Ogólnie powiedziawszy wybraliście samotną drogę. Wszystko co było Ci potrzebne już miałeś:
Cytat:
1x PokeDex 1x PokeNav 1x Revive 6x Potion 2x Pokeball 1x ball z konkursu (jeden z trzech) 1x HM Cut 1x plecak 1300$ i inne szpargały potrzebne podczas podróży (jedzenie, ubrania itp.)

Oczywiście miałeś też ze sobą swoje dwa pokemony czyli Chinchou i Sneasela, tego pierwszego otrzymałeś niedawno od profesora, Sneasela zaś był z Tobą już od dawna, chowałeś go od jajka. Nie skanowałeś go jeszcze PokeDexem, chwilowo sam pokemon chyba testował co tak naprawdę umie zrobić. Spojrzałeś na zegarek, masz jeszcze dwie godziny bez dziesięciu minut do spotkania z profesorem, z rodzicami już się pożegnałeś a w żołądek masz pełny po pożegnalnym śniadaniu (jest 10 rano), żyć nie umierać, pokemony jednak wyglądają na znudzone, raczej nie ma tu już nic na czym mogłyby ćwiczyć się w walce. Wreszcie zaczęły trenować ruchy pokazowe, wychodziło im to raczej średnio. Widać że czeka Cię dużo pracy.

--------------------------------------------------------------------------

Sorry za słaby początek, są one chyba zmorą większości MG.

Sygnatura użytkownika
Nakarm moje jaja :prosi:

A już najbardziej to ciemnozielone z lewej.
 
     
wikkaz 
Gapa, gubi PokeBalle
GGGłodzilllaaaa



Wiek: 29
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 124
Skąd: Łódź
Kontakt:
Wysłany: 18 Marzec 10, 19:49   


Wiem cos o tym, ale początek bardzo dobry ^^
Jak coś to wybieram tego szarego Balla ^^
Tak lubię Zmierzch przeczytałem wszystkie książki :D
Ok wybaczam :P
Mógłbyś założyć temat na sygnatury, bo mi się nie zmieści kolejna gra w sygnie a do tego na tą, którą mam tez niedługo nie starczy miejsca xD
Czy przypadkiem nie powinienem mieć więcej niż tylko 2 PokeBalle??
-------------------------------
Na początek postanowiłem przeskanować jednak moje pokemony, aby dowiedzieć się o nich jeszcze więcej niż wiem w tym momencie.
Zaraz po tym mówię do nich:
- Wiecie, co nie chce mi się już tutaj siedzieć, ponieważ jest tu strasznie nudno. Lepiej chodźmy już do Oaka. Lepiej jak będziemy trochę wcześniej niż żebyśmy się spóźnili. Poza tym może będziemy mogli jeszcze pomóc w czymś Oakowi przed wyruszeniem w podróż.- Mówię i głaszczę oba poki po główkach.
Następnie razem z nimi ruszam w stronę laboratorium. Po drodze rozglądam się za jakimiś ciekawymi zjawiskami.
Kiedy dojdziemy do laboratorium pukam do drzwi i mówię do Oaka, gdy mi otworzy:
- Przepraszam, że jestem tak wcześnie, ale nie miałem, co robić z moimi pokemonami, więc postanowiliśmy, że przyjdziemy trochę wcześniej. Jeśli pan chce to mogę panu jeszcze w czymś pomóc zanim wyruszę w podróż.- Zwracam się do profesora i uśmiecham się.
Zaraz po tym, kiedy znajdę się w laboratorium rozglądam się dokładnie po nim, aby sprawdzić czy coś zmieniło się od mojej ostatniej wizyty kilka dni temu.

P.S. Przepraszam, że tak krótko, ale na początku zawsze pisze się krótkie posty ^^

 
     
valen 
Gapa, gubi PokeBalle



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 210
Skąd: Kanto
Wysłany: 20 Marzec 10, 16:05   


Zaraz założę taki temat, te limity są do kitu, nawet jajek z GPXa sobie wstawić nie mogę bo mi się zaraz miejsce kończy. Co do Pokeballi to sorry, dopisz sobie jeszcze 4 (nie pięć bo masz złapane 2 pokemony).
PS. Jakie krótko, i tak w porównaniu reszty jest bardzo długo, tylko Mini pisze równie długie.
PS2. Fajnie że wziąłeś bez leveli, znacznie bardziej lubię je prowadzić.

-----------------------------------------------------------------------------

Zeskanowałeś pokemony które grzecznie ustawiły się obok siebie czekając na "wyniki" skanu:
Cytat:


#170 Chinchou, Female
Ataki: Bubble, Supersonic Sp. Attack: Water Pulse
Ablility: Volt Absorb - Gdy pokemon jest uderzony elektrycznym atakiem, jego HP idzie w górę (nie otrzymuje obrażeń)
Illuminate - Szanse na spotkanie dzikiego pokemona wzrastają gdy pokemon z tą umiejętnością jest w drużynie


Cytat:

#215 Sneasel, Female
Ataki: Scratch, Leer, Taunt Sp. Attack: nieznany
Ability: Keen Eye - Pokemonowi nie może zostać obniżona statystyka: precyzja
Inner Focus - Pokemon nie może się potknąć (flinched)


W ten właśnie sposób dowiedziałeś się czym miotają Twoje pokemony, jako iż nic nie mieliście już do roboty przystąpiłeś do realizacji planu z dotarciem do profesora. Pokemony usłyszawszy o tym ucieszyły się, polubiły go podczas wspólnie spędzanego czasu. Ty również cieszyłeś się ze spotkania ze staruszkiem, traktował Cię znacznie bardziej dorosło niż reszta znanych Ci ludzi czym zaskarbił sobie Twoją przyjaźń. No i jego wiedza była wręcz olbrzymia, miał coś do powiedzenia na temat każdego gatunku pokemonów jakie są na tej ziemi. Ruszyliście więc w kierunku laboratorium, droga nie była zbyt długa, podczas niej nie widzieliście żadnego dzikiego pokemona, no może za wyjątkiem lecącego gdzieś wysoko Pidgeya i małego Rattaty który przemknął wam przed nogami tak że ledwo go zobaczyłeś. Kiedy dotarłeś do laboratorium zastałeś otwarte na oścież drzwi, profesor właśnie wpuszczał do laboratorium innego gościa. Poznałeś w nim Edwarda. Ani Oak ani Edward nie zauważyli Cię. Profesor zamknął drzwi. Mogłeś zwyczajnie podejść i zapukać ale ciekawość była silniejsza, zajrzałeś przez okno do głównego pomieszczenia laboratorium, niewiele było słychać ale wywnioskowałeś z tego że Edward chce wyjść niezauważony by uniknąć pożegnań. Oj, nieładnie tak robić, przecież rzekomo jesteście przyjaciółmi. Chłopak dostał od profesora pokemona, wiedziałeś że to jego drugi pokemon, pierwszego podobnie jak Ty miał już od dawna. Edward ruszył szybkim krokiem w kierunku drzwi, nagle jednak zawrócił i postanowił widocznie wyjść tylnym wyjściem. Tylko że tylne wyjście było tuż obok Ciebie. Było jednak zbyt późno na jakiekolwiek decyzje. Chłopak wyszedł i zauważył Cię.
- Co ty tutaj... - zapytał po czym nagle go zatkało - nikomu nie mów! - krzyknął po chwili - Nie chcę by dowiedzieli się zbyt prędko że wyjechałem wcześniej, może jestem zbyt uczuciowy i nie lubię pożegnań? - powiedział jednak widać było że ukrywa prawdziwy powód przedwczesnego wyjazdu. Nagle powiedział:
Jeśli chcesz możemy walczyć, jeśli wygrasz nawijaj sobie co chcesz ale jeśli przegrasz to trzymaj zęby zaciśnięte.
Od paska odczepił dwa Pokeballe.

Sygnatura użytkownika
Nakarm moje jaja :prosi:

A już najbardziej to ciemnozielone z lewej.
 
     
wikkaz 
Gapa, gubi PokeBalle
GGGłodzilllaaaa



Wiek: 29
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 124
Skąd: Łódź
Kontakt:
Wysłany: 20 Marzec 10, 16:47   


Dokładnie ten limit też mnie strasznie unerwia.
Proszę czy Sneasel może być facetem zapomniałem tego napisać w zapisach, że proszę o Sneasela chłopaka :D
Też się cieszę, że ci to odpowiada ^^
-------------------------------------------
- Za kogo ty mnie uważasz. Co myślisz, że to, iż zauważyłem cię jak wyruszasz wcześniej to znaczy, że polecę do reszty i od razu im wszystko wygadam? Myślałem, że mnie znasz, ale najwidoczniej się myliłem. Ja umiem trzymać język za zębami i z pewnością nie powiedziałbym Belli ani Jamesowi, że wyruszyłeś wcześniej. W końcu to nie jest ich sprawa. Każdy może wyruszyć, kiedy chce. Przecież nie musicie czekać tylko po to żebyśmy się wszyscy pożegnali. Choć byłoby to bardzo miłe po tym czasie, który spędziliśmy. Jednak, jeśli chcesz walki to będziesz ją miał. Ja nigdy nie odmawiam walki. Powiedz tylko jak walczymy i znajdźmy miejsce na walkę, aby nie narobić zbyt wielu szkód.- Mówię trochę zdenerwowany do przyjaciela.
Następnie, kiedy powie o zasadach walki oddalamy się od laboratorium, aby nie wyrządzić jakiś szkód, bo zapewne zdenerwowałoby to Oaka.
Kiedy już znajdziemy odpowiednie miejsce czekam tylko aż Edward wybierze, pokemona bo w końcu to on mnie wyzwał na pojedynek.

 
     
valen 
Gapa, gubi PokeBalle



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 210
Skąd: Kanto
Wysłany: 22 Marzec 10, 16:46   


Okazało się że połowa moich graczy gra na GPX :)

-----------------------------------------------------------------------------

- Tu nie chodzi o to za kogo Cię mam, nie liczy się to co myślę. Może i nie polecisz, może i zatrzymasz to dla siebie, ja jednak nauczyłem się nigdy nie zostawiać swoich tajemnic w cudzych rękach, nigdy nie można być pewnym czy takiej osobie coś nie wymknie się przypadkiem lub nawet czy nie wygada się całkowicie celowo. Musisz mi uwierzyć że nie robię tego dla przyjemności, nie robię także z przymusu, po prostu nie chcę wam o czymś powiedzieć a wiem że gdybym spotkał się z wami nie wytrzymałbym. - zauważyłeś że po jego policzku spływa samotna łza, było to o tyle dziwne że jeszcze chyba ani razu od początków waszej znajomości nie zauważyłeś by płakał, no może na pogrzebie swojego dziadka, jakieś trzy lata temu ale to przecież oczywiste że takie coś się nie liczy - Mówisz że dobrze byłoby pożegnać się jak należy. Może i masz rację, jednak dla mnie nie istnieje właściwe pożegnanie. - to ostatnie powiedział łamiącym się głosem - Skoro mamy walczyć to chodźmy - powiedział po chwili znanym Ci od dawna głosem, miał taki zawsze gdy był czymś podekscytowany.
Zaprowadził Cię na niewielką, zarośniętą niedużą trawą ścieżkę, nikt tu chyba od dawna nie przechodził, pole walki było więc niezbyt szerokie (2,5 metra) za to długie niemiłosiernie (50 metrów). Dookoła rosły pojedyncze drzewa i sporo krzaków. Na niektórych drzewach widać było Kakuny i Pineco. Edward wyjaśnił Ci procedury:
- walczycie 2vs2 walczą jednocześnie 4 pokemony (dual battle)
- kto zejdzie ze ścieżki odpada (trafienie w drzewo rosnące tuż obok ścieżki nie jest wypadnięciem z niej i można się na nie wspiąć)
- zakaz ataków samobójczych
Wystawił przed siebie ręce z pokeballami z których wyskoczyły

Sygnatura użytkownika
Nakarm moje jaja :prosi:

A już najbardziej to ciemnozielone z lewej.
 
     
wikkaz 
Gapa, gubi PokeBalle
GGGłodzilllaaaa



Wiek: 29
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 124
Skąd: Łódź
Kontakt:
Wysłany: 22 Marzec 10, 20:11   


To dobrze, bo możemy tak to sobie na wzajem klikać ^^
To, co z tą płcią Sneasela może być to chłopak?? Bardzo mi zależy na tym żeby był to facet. :D
--------------------------
Postanawiam nie odpowiadać na przemowę Edwarda, ponieważ już strasznie mnie zdenerwował i nie chce mi się z nim gadać. Wygram z nim i pójdę w porównaniu do niego pożegnać się z resztą.
Wybieram oczywiście do walki moje dwa pokemony, bo innych nie mam :P.
- Słyszeliście chyba, jakie są zasady walki. Oczywiście macie się do nich stosować i dawać z siebie wszystko w walce żebyśmy mogli jak najszybciej wygrać tę walkę. Sneasel twoim przeciwnikiem będzie, Cancea zaś przeciwnikiem Chinchou będzie Rotom. Skupiajcie się tylko na swoich przeciwnikach po to, aby szybko ich wykończyć. No to zaczynamy.

Dobra Sneasel z tobą mamy mały kłopot, ponieważ umiesz tylko jeden atak ofensywny i dwa defensywne. Ale to nic my jesteśmy na tyle silnie, że powinniśmy dać sobie radę z przeciwnikiem. Zacznij od obniżenia statystyk przeciwnika przy pomocy kilku, Leer. Osłabi to jego obronę, co pomoże nam w późniejszym etapie walki. Zaatakuj go kilkoma seriami, Leer, po czym szybko wzmocnij się serią Taunt. Zaraz po tym przejdź do ataku rozpędź się i uderz w roślinkę kilkoma najmocniejszymi Scratch. Celuj głównie w oczy, aby uszkodzić mu wzrok. Następnie złap go za jedną z nóg i rzuć nim jak najmocniej o ziemię, po czym rzuć się na niego i ponownie zacznij okładać go mocnymi Scratch. Kiedy trochę się zmęczysz przyłóż mu kulka razy pięścią i popraw to jeszcze uderzeniem z główki. Zeskocz z niego i trochę się oddal. Prowokuj go i w tym czasie odpoczywaj. Unikaj jego ciosów a kiedy odzyskasz energię rozpędź się i uderz prosto w Cacnee tak, aby po uderzeniu odleciał na jakąś odległość i wtedy szybko zacznij biegać na około niego. Co chwilę uderzaj go, Scratch lub po prostu kop go z całej siły. Uderzaj go tak długo i z taką siłą, aby nie udało mu się wstawać. Kiedy jednak wstanie ponownie osłab go serią mocnych, Leer i sam wzmocnij się kilkoma Taunt. Potem uderzaj go cały czas bardzo silnymi Scratch. Najczęściej zachodź go od tyłu i uderzaj pełną mocą. Jest to kaktus, więc może mieć jakieś silne ataki, które przysporzą nam nie lada problemu. Nie wiemy jeszcze, czym dysponuje, więc musimy używać najprostszej linii obrony. Kiedy będzie cię czymś atakować rób po prostu uniki na boki lub do góry. Możesz też robić najróżniejsze akrobacje w celu uniknięcia ataku. Zawsze od razu po uniku uderzaj przeciwnika kilkoma seriami Scratch.

Teraz ty Chinchou Rotom jest pokemonem elektrycznym, więc jego ataki tego typu nic ci nie zrobią a do tego, kiedy będzie cię nimi atakować odzyskasz dzięki temu dużo energii życiowej. Musisz uważać tylko na inne jego ataki, ale jestem pewien, że dasz sobie z nimi radę. Zacznij, więc od oszołomienia go kilkoma Supersonic, po czym od razu, kiedy ci się to uda wyślij w jego kierunku jak najwięcej serii Bubble. Postaraj się wysłać ich tyle, aby go przytłoczyły i zasłoniły widoczność. Gdy to zrobisz szybko przebiegnij pod niego i uderzaj go stamtąd ciągle Water Pulse. Uwięź go wręcz w tym ataku. Nie dawaj mu się z niego wydostać i cały czas wzmacniaj go, aby powodował u niego coraz to większe rany. Co jakiś czas dodawaj do pułapki kilka serii Bubble, które będą wybuchać, kiedy Rotom ich dotknie, co też jeszcze bardziej go porani. Kiedy trochę się już zmęczysz przy pomocy Water Pulse odpłyń kawałek od niego, ale cały czas atakuj duszka silnymi seriami Bubble. Staraj się też łączyć serie Bubble tak, aby bąbelków wyło coraz więcej, co wywoła u niego duże szkody. Chwilę po tym atakuj go z dystansu jak najmocniejszymi Water Pulse. Za którymś razem ukryj w wodnym ataku, Supersonic który po trafieniu w przeciwnika równocześnie oszołomi go. Wykorzystuj wszystkie możliwe okazję na atak i co jakiś czas zbliżaj się do niego i uderzaj mocnymi seriami Bubble na zmianę z Water Pulse. Za każdym razem, kiedy będzie atakować cię elektrycznymi atakami używaj wody, aby wzmocnić je, co spowoduje, że odzyskasz więcej energii. Od razu po tym podpływaj na Water Pulse do duszka i uderzaj go kilka razu ciałem, po czym jeszcze Bubble prosto w oczy. Gdy będziesz bardzo blisko niego schłostaj go swoimi czółkami i uderz kilkoma Water Pulse. Jeśli będzie chciał cię atakować to postaraj się bronić połączonymi Water Pulse z Bubble po prostu odbijając atak. Lub, kiedy zobaczysz, że szykuje się dopiero do ataku przeszkodź mu w nim przy pomocy kilku, Water Pulse.

 
     
valen 
Gapa, gubi PokeBalle



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 210
Skąd: Kanto
Wysłany: 24 Marzec 10, 16:45   


Tak, w przypadku startera nie mam zastrzeżeń co do zmiany płci :) tyle że na początku, w środku gry potrzebna byłaby kosztowna operacja :P
PS. Ten Shadow Ball na Revivalu to żart był, wiem że spotkanie z nim nie byłoby przyjemne.
PS2 Taunt nie wzmacnia, on zmusza do atakowania tylko jednym atakiem.

-----------------------------------------------------------------------------

Sneasel zaczął walkę wręcz idealnie, płynnie przechodził z jednej kombinacji ciosów do drugiej. Leery były na tyle wnerwiające że przeciwnik zaatakował wściekle, skończyło się to jednak otrzymaniem mocnego ciosu w plecy od Twojego Sneasela. Celowanie w oczy nie było najlepszym pomysłem, ciosy może i uszkodziły mu widoczność ale dokładne celowanie dało mu też szansę na wyprowadzenie szybkiego i naprawdę mocnego ataku Poison Stingiem, jednak Sneasel nie został zatruty. Walka nabierała rumieńców, szczególnie niebezpieczną chwilą było zatrzymanie się Sneasela na krawędzi areny (w poprzek) jednak skończyło się to nieuwagą przeciwnika i kolejną mocną kontrą ze strony Sneasela, chwilowo szło mu świetnie. Nagle pod ich nogi napłynęła woda.
Tymczasem Chinchou radził sobie nie gorzej, atakował ducha zawzięcie i ostro niczym z karabinu, szybkie fale wody i bąbelków praktycznie nie dawały duchowi chwili na wytchnienie. Widać było że Edward szkolił ducha do walki elektrycznością która w tym przypadku była zupełnie niepraktyczna. Niestety Supersonic nie dał rady go skonfuzjonować. Najlepiej wychodziła sztuczka z podpływaniem do przeciwnika, wyszło to świetnie, nagle okazało się że połowa ścieżki została praktycznie zalana.

90%
86%

76%
71%

Sygnatura użytkownika
Nakarm moje jaja :prosi:

A już najbardziej to ciemnozielone z lewej.
 
     
wikkaz 
Gapa, gubi PokeBalle
GGGłodzilllaaaa



Wiek: 29
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 124
Skąd: Łódź
Kontakt:
Wysłany: 26 Marzec 10, 22:03   


Dzięki ^^
Ad.P.S. Przecież wiem że żartowałeś ja też żartowałem :P
Ad.P.S.2 Sory właśnie pomyliły mi się ataki :D
--------------------------------------
Zadowolony z stanu walki mówię do moich podopiecznych:
- No wspaniale się spisaliście oby tak dalej a na pewno szybko wygramy. Radzicie sobie świetnie, więc dalej też dajcie z siebie 100%.

Sneasel szkoda, że nie znasz jeszcze żadnego lodowego ataku, ponieważ moglibyśmy go dobrze wykorzystać w tej sytuacji. Jednak przechodźmy do walki szybko rozpędź siei uderz kilkakrotnie silnym Scratch. Następnie użyj, Taunt aby zmusić go do używania tylko jednego ataku. Zaś ty ponownie szybko osłab go kilkoma Leer. Zaraz po tym złap w pazury trochę piasku i podbiegnij do niego, po czym sypnij mu nim prosto w oczy. Następnie odbij się od drzewa i uderz go z całej mocy ciałem. Zaraz, gdy to zrobisz atakuj go cały czas Scratch popychając go cały czas w stronę linii boiska. Postaraj się go z niego wypchnąć lub zadać mu bardzo mocne uderzenie, aby wyleciał za arenę. Broń się takimi samymi sposobami jak wcześniej.

Chinchou ty też niesamowicie dobrze sobie radzisz. Masz bardzo dużą przewagę nad przeciwnikiem, więc oby tak dalej. Cały czas podpływaj go niego i uderzaj w tym czasie Bubble, po czym mocno atakuj go ciałem. Zaraz po atakuj zalewaj go kilkoma Water Pulse. Następnie atakuj cały czas Supersonic, aby wywołać u niego zawroty głowy, które z pewnością pomogą ci w walce. Kiedy ci się to uda pływaj cały czas na około niego i uderzaj go potężnymi Water Pulse. Pochłaniaj jego elektryczne ataki i odzyskuj dzięki temu energię. Często uderzaj go również połączonymi Bubble z Water Pulse. Ty również broń się takimi samymi sposobami jak wcześniej.
- Mówię i patrzę jak moje pokemony wykonują polecenia.

P.S. Strasznie przepraszam cię za słabą taktykę, ale ostatnio w ogóle nie mam weny. Straszne męczą mnie w szkole. :(

 
     
valen 
Gapa, gubi PokeBalle



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 210
Skąd: Kanto
Wysłany: 28 Marzec 10, 10:17   


Ja dużo od taktyk nie wymagam (na początku), jest spoko.

-----------------------------------------------------------------------------

Sneasel radził sobie tak jak wcześniej a to znaczy że dobrze, co prawda niektóre taktyki nie wyszły, nie udała się taktyka z sypaniem mu piaskiem w oczy ani odbicie od drzewa nie wyszło zbyt dobrze bo choć zadał mu mocne obrażenia to sam oberwał mocno od szybkiej kontry przeciwnika w dodatku prawie wypadł za arenę. Reszta wychodziła świetnie, przeciwnik jednak dalej nie dawała się wyrzucić z pola walki.

Chinchou radził sobie lepiej niż wydawało się to na pierwszy rzut oka, co najważniejsze wreszcie "wszedł" Supersonic co spowodowało ogłuszenie przeciwnika i jego walkę z samym sobą, ta runda stanowczo należała do wodnego pokemona, nie dość że bił mocno to jeszcze leczył się elektrycznymi atakami przeciwnika. Edward skupił się na Sneaselu więc nie zwracał uwagi na Chinchou robiącą mu niezłe duchobicie.

77%
82%

61%
46%

--------------------------------------------------------------------------

Sorry że krótko ale nie mam weny na sędziowanie.

Sygnatura użytkownika
Nakarm moje jaja :prosi:

A już najbardziej to ciemnozielone z lewej.
 
     
wikkaz 
Gapa, gubi PokeBalle
GGGłodzilllaaaa



Wiek: 29
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 124
Skąd: Łódź
Kontakt:
Wysłany: 28 Marzec 10, 17:55   


Aha to dobrze, bo jak na razie nie mam weny na taktyki :D
Rozumiem cię ^^
---------------------------------------------
- Dobrze znów świetnie wam idzie. Oby tak dalej. Wykończmy ich szybko wtedy będziemy mieli to z głowy.

Sneasel ty pamiętaj o tym, aby uważać. Bo już dwa razy prawie wyleciałeś poza pole walki. Od teraz bądź ostrożniejszy i bardziej skupiaj się na walce. Jeśli będziesz rozkojarzony to możesz wylecieć poza pole walki i wtedy przegrasz a na to nie możemy pozwolić. Szybko, więc uderz go kilkoma seriami Scratch. Następnie, kiedy będziesz blisko użyj kilku Leer, po czym popraw to jeszcze serią jak najmocniejszych Scratch. Porobimy też trochę kombinacji, które pomogą nam w osłabieniu przeciwnika. Musimy wykorzystać twoje ciało. Masz mało ataków wiec trzeba coś wymyślić. Najpierw złap pazurami tak roślinkę, aby trzymać ją mocno i wyrzuć wysoko do góry. Potem wyskocz do nie i uderz ją mocno z główki i kilka razy kopnij a kiedy będziecie już blisko ziemi wskocz na nią tak, aby ta spadła na ziemię a żebyś ty miękko wylądował. Potem zajdź ją od tyłu i najpierw mocno podrap ją po plecach, po czym wgryź się w nią jak najmocniej. Chwile po tym złącz pazury w pięść i uderzaj z całych sił roślinkę po głowie. Potem cały czas się przemieszczaj i uderzaj ja mocnymi seriami Scratch. Mam też dobry pomysł. Mam w plecaku HM Cut, którego możesz się nauczyć. Do tego HM może się uczyć wiele, pokemonów, więc po tobie też ktoś będzie się mógł go nauczyć.
- Mówię, po czym sięgam do plecaka do HM Cut i uczę go mojego podopiecznego.
Kiedy już do sobie przyswoi chowam HM z powrotem do plecaka i mówię:
- No dobra to teraz pokaż mu, na co cię stać. Na przemian atakuj Scratch i Cut z całych sił. Jest to roślina a Cut służy do ucinania drzewek na drodze wiec potraktuj go jak takie drzewko i atakuj bardzo mocnymi seriami Cut.

Chinchou do twojej walki nic nie mam. Radzisz sobie znakomicie. Oby tak dalej. Jego trener nie koncentruje się na waszej walce, więc to duży plus dla ciebie. Zacznij od ponownego atakowania silną seria Water Pule. Kiedy będziesz bardzo blisko niego za ostatnim atakiem złap go czółkami i rzuć jak najmocniej o ziemię. Potem przygnieć go nawałnicą Water Pulse i Bubble. Nie przestawaj atakować i cały czas przygniataj go do podłoża. Musisz widzieć jak coraz bardziej słabnie. Do tego nasz przeciwnik jest ogłuszony i atakuje sam siebie. Kiedy zobaczysz, że jest już bardzo zmęczony okrąż go i zamknij w klatce z Bubble, w którą potem uderz Water Pulse, aby wybuchła i bardzo osłabiła Rotoma. Potem przez cały czas uderzaj go jak najmocniejszymi Water Pulse i co chwilę łącz je, z Bubble.


-------------------
Oj coś nie mogę nic sensownego wymyślić. Brak weny na pisanie taktyk jest straszny, bo wtedy wymyśla się tylko jakieś głupoty. :(

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Szablon savePokeCollect stworzony przez Raika/Perry. Statystyki
Internetowe RPG - gry MMO i MMORPG online TOP50 Gry Pokemon Valhalla AntyGaming”PokeSerwis Tylko Lati
Pokemons.tnb.pl pokemon special Pokemon Trainer
Dream League
Topsites FireChao TopsitesPPN Top 50 Forum Topsite

Wymiana buttonami z PokeCollect
Forum wykorzystuje cookies, tak jak każde inne w internecie, w tych samych celach (reklamy, statystyki, ustawienia). Przeglądarką możesz regulować warunki przechowywania cookies.