Heh. Mo¿e kto¶ ma ochotê na co¶ mniej zobowi±zuj±cego?
Parê razy próbowa³em z tak± histori± ale nikt nigdy jako¶ nie uda³o mi siê tego rozwin±æ(ostatnio by³o na prawdê epicko ale spieprzy³em). Je¶li komu¶ siê spodoba i nie bêdzie wymaga³ zbyt wiele to chêtnie :P
Ostatnia zapisana kartka w czyim¶ pamiêtniku:
24.06.2013
Drogi pamiêtniku. A pierdzielê te g³upie pocz±tki. Jak to czytasz to wiedz ¿e przez ca³e ¿ycie mia³em przesrane. Pewnie chcesz wiedzieæ dlaczego, co nie? Ju¿ t³umaczê. Zgadnij kim jest mój ojciec. Nie wiesz? Na pewno nie wiesz. Moim tatusiem jest niejaki Gary Oak. Co¶ ¶wita, co nie? Gary Oak jest ¶wietnym trenerem. Doszed³ swego czasu do fina³ów ligi Pokemon. Potem zmierzy³ siê z jednym z cz³onków elitarnej czwórki. Nastêpnie tatu¶ mój zosta³ Profesorem. Na chwilê zrezygnowa³ by sp³odziæ syna. Ale potem znów do tego wróci³. Mia³em wtedy piêæ lat. Wiêc przez szesna¶cie lat tatkê widywa³em tylko w Weekendy. A i to rzadko. W koñcu Pokemony same siê nie zbadaj±. Ale w sumie odziedziczy³em po nim wygl±d jak i nieco zdolno¶ci. Aczkolwiek to i tak ma³o. No wiêc widzisz ¿e mia³em przekichane. Jeszcze ci ma³o pewnie? Wiêc przeczytasz zaraz kim jest mój pradziadek. A wiêc moim pradziadkiem jest Samuel Oak. Nie kojarzysz? Ja sam nie zawsze wiem kim on jest jak us³yszê tylko imiê. A faceta znanego jako profesor Oak ju¿ znasz? Tak ten twórca PokeDexu i znawca Pokemonów. Wprost chodz±ca encyklopedia. I za to go nienawidzê. Idê sobie odwiedziæ pradziadka a on co?
- O Kowalt przyszed³. Wiesz mo¿e jak przebiega proces rozmna¿ania Rattaty? Choæ dziadek Ci opowie..
I na prawdê gada mi o tym Rattacie i o tym jak samiec sprawia ¿e w jajeczku ... Niewa¿ne. Jak ja go za to nienawidzê. Choæ nie powiem o Pokemonach dziêki temu wiem sporo. Ale zawsze mo¿na inaczej t± wiedzê przekazywaæ. No to teraz pewnie przyznasz mi ¿e mia³em do¶æ ciê¿ko.. Nigdy nie zgadniesz co wczoraj siê wydarzy³o. Listonosz przyniós³ paczkê. A w paczce list, Pokedex i inne sprzêty trenerskie. Kurde.
Drogi Klawocie. Wiem ¿e 20 lipca skoñczy³e¶ 18 lat. To odpowiedni moment by¶ wyruszy³ w podró¿ Pokemon. Niestety nie mogê byæ przy tobie ale wiedz ¿e Ciê kocham. Z pozdrowieniami:
Twój tatu¶.
PS. Wysy³am Ci wszystkie potrzebne do podró¿y rzeczy jak i Pokemona. Jest to potomek jednego z moich stworków. Mam nadziejê ze bêdziesz zadowolony.
List zdenerwowa³ mnie niemi³osiernie. Po pierwsze moje imiê to Kowalt. Po drugie urodziny mam 6 marca. Po trzecie mam ju¿ 22 lata! Po czwarte co za baran wysy³a Pokemona paczk±. ¯ywe stworzenie. Maluch siedzia³ w Poke Ballu. Gdy go tylko wypu¶ci³em by³ mi bardzo wdziêczny. By³ to Scyther. W paczce by³ te¿ stary amulet mojego ojca. Ale to nie wszystko. Wiecie co by³o szczytem bezczelno¶ci? Paczka by³a nieop³acona. Tak! Musia³em sam zap³aciæ za paczuszkê któr± wys³a³ mi mój tatu¶. Prawda ¿e mnie kocha.
Ca³e ¿ycie musia³em mierzyæ siê z s³awi± ojca i pradziadka. Wszyscy mnie do nich porównywali. A ja mam tego do¶æ. Raz w ¿yciu pos³ucham siê ojca. Wyruszê w podró¿.
Scyther bêdzie moim pierwszy Pokemonem. Mam nadziejê ¿e wkrótce zas³u¿y na jakie¶ porz±dne imiê. Pewnie my¶lisz co chcê osi±gn±æ? Chce pokazaæ ¿e mogê byæ lepszy ni¿ mój ojciec i dziadek razem wziêci. Chce zawalczyæ z tatu¶kiem i spraæ mu gêbê. Po drodze zrobiê te¿ to czego mój ojciec nie móg³. Zostanê mistrzem ligi Pokemon! I nic mi w tym nie przeszkodzi! Podczas podró¿y mam zamiar nie przyznawaæ siê do mojego pochodzenia. Muszê wymy¶liæ sobie wiêc nazwisko jakim bêdê siê przedstawia³. Scimitar. Od nazwy pewnej broni o której dawno temu czyta³em. Tak to bêdzie dobre nazwisko. Mo¿e uda mi siê przemkn±æ nie mierz±c z swoim pochodzeniem.
Pamiêtnik zostawiam. Mo¿e jaki¶ kto¶ go kiedy¶ znajdzie i przeczyta. I mo¿e bêdzie siê nie¼le bawi³. A jak nie to nawet lepiej. Ja siê nie bawi³em to i Ty nie bêdziesz.