Charmander wykona³ drapanie perfekcyjnie, ale co dalej? Podrapa³ przeciwnika i co? Czeka³ i patrzy³ na walkê oczyma ma³ego dziecka. Widaæ nie doros³e¶ do roli trenera tego pokemona, ma on w sobie du¿y potencja³, a ty go nie zauwa¿y³e¶. W takim razie Charmander przej±³ inicjatywê. Rozpocz±³ od ataku growlem, który og³uszy³ przeciwnika. Nastêpnie kilka razy pazurami przejecha³ mu po twarzy, pozostawiaj±c rysy. Potem zacz±³ ziaæ ogniem z paszczy, atak ten jednak nie odniós³ zamierzonego efektu, rozgniewany Charmander wpad³ w furiê i zacz±³ atakowaæ Ciebie.
Sytuacja wygl±da nieciekawie, bêdziesz musia³ go jako¶ przeprosiæ i zmotywowaæ do walki.
Potrafi spojrzeæ Brockowi w oczy |D Bear wants justice
Wiek: 28 Do³±czy³: 14 Sie 2009 Posty: 3250 Sk±d: z Rudy ¦l±skiej
Wys³any: 7 Pa¼dziernik 09, 18:37
-Charmander przepraszam ale to moja pierwsza walka i nic nie umiem ale dobrze trzeba siê wzi±æ za siebie. A teraz u¿yj na Phanpy najpierw g og³usz swoim growl a pó¼niej podrap go scratch oraz spróbuj wypu¶ciæ z paszczy ogieñ, a jak siê nie uda to powtórz drapanie. Powiedzia³em do pokemona.
Sygnatura użytkownika
*Had to be me. Someone else might have gotten it wrong*
Lepiej, ale mog³oby byæ jeszcze lepiej, jak dasz z siebie wiêcej ;), ale s± postêpy i za to ceniê swoich pocz±tkuj±cych graczy .
=====
Charmander poczu³ siê jak smok w locie, ryba w wodzie i Raik w posadzie admina, zacz±³ wykonywaæ twoje polecenia perfekcyjnie. Najpierw og³uszy³ pokemona, a nastêpnie go podrapa³ bardzo trwale, uwa¿a³ by nie wydrapaæ mu oczy, w koñcu szkoda, by by³o tak piêknego pokemona. Kolejnym jego atakiem by³ ¿ar, który wypu¶ci³ ze swych ust, sparzy³ do¶æ dotkliwie pokemona. Nastêpnie znowu podrapa³. Rany na ciele Phanpyego stawa³y siê coraz trwalsze i bardziej bol±ce.
Zauwa¿y³e¶, ¿e jego cia³o zaczyna siê paliæ. Ale Phanpy ugasi³ ten p³omieñ posypuj±c swoje cia³o b³otem, nastêpnie zaatakowa³ Charmandera tr±b±, a na koniec uderzy³ roolutem. Przewróci³o to twojego pokemona i znalaz³ siê do¶æ nieprzyjemnej sytuacji.
Potrafi spojrzeæ Brockowi w oczy |D Bear wants justice
Wiek: 28 Do³±czy³: 14 Sie 2009 Posty: 3250 Sk±d: z Rudy ¦l±skiej
Wys³any: 7 Pa¼dziernik 09, 19:56
Patrzê na mojego pokemona
- Jaki on jest silny! Stwierdzam. - Super charmander to by³o piêkne.Mówiê do niego oraz chwale go.
Spróbowaæ mo¿na Pokeball id¼ (niech siê z³apiê) Rzucam pokebala i patrzê czy pokemon siê z³apie. Ci±gle patrze na pokeballa ale mówiê do Charmandera by by³ czujny. Czekam na pyk pyk pyk lubiê ten d¼wiêk. (Nas³ucha³em siê go w dzieciñstwie)
Sygnatura użytkownika
*Had to be me. Someone else might have gotten it wrong*
Rzuci³e¶ pokeballem w niebieskiego s³onia.
On jednak bez problemu z³apa³ go w tr±bê.
Nastêpnie poszed³ sobie(ty ruszy³e¶ za nim) bawi±c siê tym pokeballem.
Podrzuca³ go i ³apa³, tak przez ca³y czas.
Nie wiedzia³ on do czego s³u¿y pewien przycisk na tej kuli.
Jak to dzieci dotkn±³ go. Nagle znikn±³. Nie widzia³e¶ go.
Zosta³ po nim pokeball. To by³o dziwne.
Potrafi spojrzeæ Brockowi w oczy |D Bear wants justice
Wiek: 28 Do³±czy³: 14 Sie 2009 Posty: 3250 Sk±d: z Rudy ¦l±skiej
Wys³any: 14 Pa¼dziernik 09, 13:32
- Co siê sta³o? Pytam siê zdziwiony. - Podchodzê do pokeballa ale powoli gdy¿ siê bojê. Podchodzê powoli nie wiadomo czy s³onik nie wyjdzie z pokeballa i mnie nie zaatakuje. Patrzê co robi charmander. - Charmander! Choæ tutaj proszê . Mowiê do pokemona.
Sygnatura użytkownika
*Had to be me. Someone else might have gotten it wrong*
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum
Wymiana buttonami z PokeCollect
Forum wykorzystuje cookies, tak jak ka¿de inne w internecie, w tych samych celach (reklamy, statystyki, ustawienia). Przegl±dark± mo¿esz regulowaæ warunki przechowywania cookies.